Dzięki zbiórkom rzeczowym i pieniężnym o wartości ponad 18.000zł udało się w piątek 4 marca wysłać pierwszy samochód z trzynastoma paletami artykułów pierwszej potrzeby i niezbędnymi lekami. Odebrane zostały przez strażaków ochotników z OSP Okopy w pobliżu Dorohuska.
- Dary zostały gromadzone w gminnych strażnicach OSP, segregowane a następnie przepakowane w lekkie siatki, które będą mogły bez problemu być niesione i przez małe dziecko czy kobietę, podkreśla dh Marcin Błoński, jeden z koordynatorów akcji. Znalazły się w nim zupki instant, małe butelki z wodą, chrupkie pieczywo, niewielkie konserwy i środki czystości.
- Zależało nam też na środkach przeciwgorączkowych, niewielkich opatrunkach czy kremach na odparzenia dla niemowląt, bo takie właśnie potrzeby zgłosili nam wolontariusze z Dorohuska, dodaje Mariola Konarska odpowiedzialna za zakupy leków.
Wolontariuszom, którzy w czwartkowy wieczór pakowali transport na granicę polsko-ukraińską w magazynach firmy "Polsad" w Lewiczynie dziękował włodarz belskiej gminy.
- Mogę być dumny z Was i Naszych mieszkańców, że potraficie się zjednoczyć w naprawdę słusznej sprawie. Ci ludzie potrzebują pomocy, a my Polacy jesteśmy na to wrażliwi, podkreślił Wójt Władysław Piątkowski.
Dary od belszczan odebrał w miejscowości Okopy prezes tamtejszego OSP dh Waldemar Lasek. Tu otrzymają je najbardziej potrzebujący. Medykamenty i batony energetyczne zostały przepakowane i przewiezione bezpośrednio dla mieszkańców Charkowa.
Urząd Gminy Belsk Duży
E. Tomasiak
Przypominamy, że na pomoc można liczyć także w stolicy Naszej gminy. Magazyn główny belskiej Akcji znajduje się w remizie OSP, gdzie strażacy wspólnie z członkami "Stowarzyszenia Aktywni Dla Belska" przekazują uchodźcom ukraińskim zebraną odzież.